Za nami kolejny już ŁDF. Jak zawsze można było znaleźć coś interesującego.
Łódź Design Festival to niezwykłe wydarzenie, na które czeka wielu projektantów, architektów, artystów, a także… ja.
Piękno, nowatorstwo, inspiracje i odwaga tworzenia starego po nowemu (wszak nie jeden już utkano dywan, nie na jednym już krześle siedzieliśmy).
W tym roku można było podziwiać 100 rodzimych projektów w ramach wystawy „Elementarz polskiego dizajnu”, czy też twórczość Oskara Zięty.
Niestety nie jestem w stanie opisać tu wszystkiego, co można było obejrzeć na ŁDF. Przepraszam wszystkich którzy nie byli, a chcieliby znaleźć w tym artykule wszystko, co zaprezentowano w tym roku.
Zdecydowałam się jednak na mały i subiektywny przegląd tego, co:
– warte było dłuższej chwili uwagi,
– zatrzymało mnie na dłużej,
– dotknęło mego zawodowego home stagingowego ducha…
Piękne meble, również te które możemy wykorzystać w nowoczesnej przestrzeni coworkingowej, ciekawe oświetlenie, intrygujące dywany, pochwała natury, biodegradowalne tapety… i wiele innych cieszących oko i duszę „rzeczy”.
Zostawiam kilka kadrów opatrzonych krótkim komentarzem i podzielonych na grupy.
MEBLE…
Zdecydowanie dla każdego kochającego design były tu prawdziwe perełki…
Ja delektowałam się widokiem za każdym zakrętem…
MEBLE BIUROWE
Zaprezentowano ciekawe rozwiązania dla przestrzeni coworkingowych w nowoczesnym, modułowym wydaniu. Do tego z bardzo praktycznymi biurkami z regulowaną wysokością, które osobiście bardzo polecam, ponieważ już wielokrotnie przy nich pracowałam. Są niezastąpione. To jedna z tych rzeczy, których się nie potrzebuje, dopóki nie spróbuje się z nich korzystać.
Dźwiękochłonne panele – tu zaproponowano nietapicerowane. Również wydają się atrakcyjną alternatywą do biur, ale z pewnością nie tylko. Mogą podzielić każdą przestrzeń, a to oznacza wszelkiego rodzaju miejsca użyteczności publicznej. A może warto nimi wydzielić część pokoju dzieci? Z całą pewnością możliwością ich łatwego umycia, bardzo zyskują w obecnych pandemicznych czasach na znaczeniu i atrakcyjności użytkowej.
DYWANY
Wystawa dywanów „Kobiety siłą, kobiety pięknem, kobiety designem!” była wyjątkowa. Same dywany wykonane przez artystki – Kobiety wizjonerki – były niezwykłe. Takich dywanów na co dzień nie zobaczymy. Wiele osób zatrzymywało się przy nich na dłużej. Ja również, bo nic tak nie ociepla wnętrza, jak piękny, dobrze dobrany dywan harmonizujący z wnetrzem.
TAPETY I KILIMY
Tapety, które mnie wręcz zawiesiły…
Ekologiczne. Wykonane z biodegradowalnego lny… Dające do myślenia…
WYSTAWA PRZEDMIOTY DOMOWE. RZECZY W ŻYCIU CZŁOWIEKA Przedstawiono na niej przedmioty codziennego użytku wybrane przez bohaterów książki „Odwiedziny. Rozmowy o designie”. Można było zobaczyć 35 przedmiotów z chyba nie tak odległych czasów, które wielu z nas na pewno kojarzy. Bardzo klimatyczne przeniesienie w lata młodości dla jednych, dzieciństwa dla innych, a dla najmłodszych zwiedzających… podróż do krain nieznanych…
OSKAR ZIĘTA
„INFLATALES. Stalowe opowieści Oskara Zięty”
Kto nie zna prac tego artysty rekomenduję je jak najszybciej zobaczyć. Połączenie sztuki, technologii, natury. Dla mnie to przede wszystkim eleganckie wizjonerstwo mocno osadzone w zamiłowaniu do sprawdzania możliwości technicznych stali. To oczywiście moje odczucia. Ale nie tylko ja jestem zachwycona stalowymi lustrami, a stołek Plopp jest od lat moim liderem. No i nieustannie zachwycają mnie rzeźby, instalacje w większych skalach, które pojawiają się co jakiś czas w różnych miejscach… Kto widział rzeźbę z Wyspy Daliowej we Wrocławiu? Tymczasem na ŁDF można było oglądać prace w wersji dekoracyjnej oraz użytkowej.
PRZESTRZEŃ WYSTAWOWA
Same wrześniowe wystawy zostały umieszczone w zmodernizowanych, ceglanych murach XIX-wiecznych magazynów tekstylnych fabryki Karola Scheiblera. Według mnie przestrzeń pofabryczna, jak mało która wpisuje się w ideę takiego wydarzenia. Tu zwyczajnie przeszłość spotyka się z teraźniejszością, zapewniając piękne tło ekspozycjom.
Wiem, że dla pełnego obrazu powinnam napisać więcej, jednak to ma być ŁDF moimi oczami. Jeśli chcecie więcej, na pewno znajdziecie bardziej szczegółowe reportaże z tego wydarzenia. Ja dzielę się tą moją częścią, którą z niego wyniosłam. I mam nadzieję, że również Was coś zainspiruje…?
UWAGA:
Więcej o samym Łódź Design Festival 2021 możecie przeczytać na oficjalnej stronie festiwalu.
https://www.lodzdesign.com/news/15-ldf-2-0-edycja-wrzesniowa-w-pigulce-2/